Cantucci z migdałami i czekoladą
Cantucci, czyli podwójnie, a nawet potrójnie pieczone ciasteczka. Twarde, kruche i naładowane migdałami oraz czekoladą. Zdecydowanie najlepsze ze wszystkich, jakie do tej pory piekłam.
Składniki:
– 1 jajko
– 100 g cukru pudru
– szczypta soli
– 220 g mąki
– 50 g roztopionego masła
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
– 100 g migdałów
– 100 g gorzkiej czekolady
Oddzielić żółtko od białka i utrzeć z cukrem pudrem. Osobno ubić białko, dodając pod koniec ubijania odrobiną soli. Połączyć z żółtkiem z cukrem, mąką i proszkiem do pieczenia (można mikserem). Migdały i czekoladę z grubsza posiekać, dodać do ciasta i wymieszać łyżką. Ciasto posypać mąką, zagnieść i uformować 4 wałki wysokie na 1 cm i szerokie na 3-4 cm. Ułożyć je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 20 minut. Następnie wyciągnąć i pokroić pod skosem na ciasteczka o szerokości 1 cm. Ułożyć na blaszce uciętą stroną i piec przez 15 minut. Po tym czasie obrócić na drugą stronę i piec przez 5 minut. Wystudzić na blaszce.