Lody z bezą i czekoladą
Jakiś czas temu prezentowałam Wam różowe bezy. Robię je zawsze kiedy zostaje mi trochę białek. Ponieważ nie przepadam za samymi bezami, wykorzystuję je do lodów. I to połączenie uwielbiam! Lody są słodkie i kremowe. Z kawałkami chrupiącej czekolady. Dodatek likieru kawowego powoduje, że są mięciutkie, więc nie ma problemu z ich nałożeniem. Do ich wykonania nie potrzeba specjalnej maszyny do robienia lodów. Przepis na nie bazuje na przepisie Nigelli na torcik bezowo-lodowy.
Składniki:
– 300 ml schłodzonej śmietany kremówki
– 30 g gorzkiej czekolady
– 100 g bez
– 3 łyżki likieru kawowego (może być Kopikówka)
Śmietanę ubić mikserem. Czekoladę drobno posiekać, a bezy pokruszyć (przełożyć do woreczka foliowego i uderzyć kilka razy wałkiem lub tłuczkiem). Do ubitej śmietany dodać odłamki czekolady, pokruszone bezy i likier. Przełożyć do pojemnika i wstawić do zamrażalnika na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Podawać z kawą lub świeżymi owocami.
Mniam, ale póki co moje chore gardło protestuje 😉
Podobno lody najlepsze są właśnie na chore gardło 🙂
Uwielbiam domowe lody 🙂 a Twoje wyglądają obłędnie
Dziękuję 🙂 Ja też lubię lody domowej roboty. W zamrażalniku właśnie mrozi się sorbet 🙂
Bezy muszą robić fajną rzecz w tych lodach ^^
Bezy są w tych lodach słodkimi chrupkami. Robią robotę 😉