Nalewka z czarnych porzeczek
Ostatnio prezentowałam nalewkę z czerwonych porzeczek, która jak dla mnie jest odkryciem tego lata. Dzisiaj mam dla Was jej czarną koleżankę – równie dobrą, chociaż osobiście wolę rudą 😉 Obie są tak proste i szybkie do przygotowania, że róbcie dwie i wybierzcie swoją faworytkę 🙂
Składniki:
– 0,5 kg czarnych porzeczek
– 0,25 g cukru
– 0,25 l wódki
Owoce obrać, umyć, wsypać do słoika, zasypać cukrem i zmiksować blenderem. Naczynie przykryć czystą ściereczką lub ręcznikiem papierowym, a przykrycie zamocować gumką-recepturką. Odstawić w ciemne miejsce na dobę. Kolejnego dnia dolać wódki, zakręcić i odstawić w zacienione na tydzień. Po tym czasie przecedzić przez gazę lub pieluszkę. Owoce można wykorzystać do porzeczkowego kremu, który świetnie nadaje się do przekładania ciast lub jako dodatek do deserów. Nalewkę podawać schłodzoną.
Pani Kasiu to ile ma byc tej wodki
Minimum ćwiartka, można zwiększyć, według uznania ?
Ćwiarteczka ?
Dla mnie same błedy w przepisie. Nalewka ma być z czarnych porzeczek , autorka mówi o czerwonych porzeczkach, a ilość dodanej wódki to 0,25 ml. Jak Pani to odmierzyła ? czy aby nalewka nie za mocna ?
Faktycznie, wkradł się drobny błąd. Oczywiście chodzi o 0,25 l. A wstęp proponuję przeczytać jeszcze raz, tym razem ze zrozumieniem.
Pysznosci:)
Ojjjj tak 😉
ma piękny, głęboki kolor!
Mi trochę przypomina gęstą krew 😉