Chałka
Przepis na chałkę zobaczyłam w książce Liski „White Plate – słodkie”. Od tego czasu chodził on za mną, aż w końcu go wypróbowałam. Teraz żałuję, że tak późno! Chałka wykonana według tego przepisu jest dokładnie taka, jak być powinna, czyli mięciutka, delikatnie przyrumieniona z wierzchu, maślana. Z ciastem świetnie się współpracuje. Jest miękkie, elastyczne i nieklejące. Po zrobieniu zdjęć do tego wpisu siadłam nad tym wszystkim, co rozłożyłam i zjadłam pół chałki, wypiłam kubek mleka i było mi dobrze 🙂
Składniki na 1 sporą chałkę:
– 50 g masła
– 15 g świeżych drożdży
– 200 ml ciepłej wody
– 425 g + 75 g mąki
– 45 g cukru
– 1 łyżeczka soli
– 2 jajka
– olej
– mak lub sezam do posypania
Masło roztopić w garnuszku (najszybciej się to robi wstawiając do mikrofalówki na kilkadziesiąt sekund) i ostudzić. Drożdże pokruszyć do miski i wymieszać z wodą do całkowitego połączenia się. Następnie dodać 425 g mąki, cukier i sól. Miksować mikserem (mieszadłami w kształcie haków) przez około 5 minut. Dodać jedno całe jajko. Drugie rozbić do miseczki, roztrzepać i dodać do miski połowę (druga połowa będzie potrzebna do posmarowania chałki przed pieczeniem). Dodać przestudzone masło i pozostałe 75 g mąki. Wszystko razem zmiksować. Ciasto powinno być luźne, ale elastyczne. Należy wyjąć je z miski i zagniatać ręcznie przez 5-10 minut. W międzyczasie można podsypywać niewielką ilością mąki, tylko po to, aby nie kleiło się do blatu czy stolnicy. Uformować je w kulę, posmarować cienką warstwą oleju, przełożyć do miski i przykryć czystą ściereczką. Odstawić do wyrośnięcia na 2 godziny. W międzyczasie 2 razy odgazować ciasto, wbijając w nie pięść. Wyrośnięte ciasto zagnieść i podzielić na 3 części. Z każdej uformować wałek, a następnie zapleść je jak warkocz. Tak uformowane ciasto przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, lub do foremki posmarowanej olejem i odstawić na 30 -40 minut. Po tym czasie posmarować pozostałą połową jajka i posypać makiem lub sezamem. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 przez 30 – 40 minut. Ostudzić na kratce. Podawać z grubą warstwą masła, dżemu lub miodu. I z mlekiem.
Pozostałe pół chałki owinęłam papierem i przechowywałam w materiałowej torbie. Następnego dnia była bardzo miękka i zagwarantowała superśniadanie: grubo masła, grubo dżemu, popite ciemnym kakao. Uwielbiam takie przepisy!
Od czasu „odkrycia” chałka pojawia się u mnie niemal co weekend. Chałka z makiem przeplata się z wersją z kruszonką.
Na kruszonkę potrzeba:
– 60 g mąki
– 25 g cukru
– 35 g roztopionego masła
Wszystkie składniki wymieszać ze sobą, rozdrobnić w rękać i (zamiast maku) posypać chałkę.
Czy zamiast wody moge dodac mleko???
Tak, powinno się udać 🙂
Ojej ! Jakie piękności 🙂 Skorzystam z przepisu 🙂
Dziękuję 🙂 A chałkę polecam, bo jest pyszna 🙂
poranek ze świeżą domową chałką to poranek z marzeń!
Uwielbiam domowe chałki 🙂 Idealne o każdej porze ;D
Zgadza się, są super 🙂
Ja też takie uwielbiam 🙂