Sernik z malinami
Sernik inny niż większość z tych, które do tej pory piekłam. Różni się tym, że w przeciwieństwie do pozostałych jest bardziej puszysty niż kremowy, a spowodowane to jest dodaniem do masy ubitych białek. Sam sernik jest na klasycznym już, ciasteczkowym spodzie, jednak tym razem z dodatkiem orzechowo-czekoladowego smarowidła do kanapek, co nadaje mu wyjątkowego smaku. Masa z dodatkiem musu z malin jest delikatnie owocowa, za to polewa przygotowana ze słodkich malin i gorzkiej czekolady bardzo wyrazista. Sernik najlepiej upiec dzień przed podaniem, ponieważ należy go dobrze schłodzić.
Składniki na spód:
– 250g herbatników (użyłam maślano-kakaowych)
– 50 g masła
– 70 g (2 łyżki) kremu orzechowo-kakaowego (typu Nutella)
Składniki na masę:
– 3 jajka
– 1 kg sera sernikowego
– 300 g cukru pudru lub drobnego cukru do wypieków
– 100 g mąki
– 1 łyżeczka aromatu waniliowego
– 150 g malin
Składniki na polewę:
– 100 g malin
– 10 g (1 łyżka) cukru
– 75 g gorzkiej czekolady
– 25 g (1 łyżka) śmietany 12%
Herbatniki pokruszyć blenderem lub przełożyć do woreczka foliowego i roztłuc tłuczkiem lub wałkiem. Masło roztopić i wymieszać z rozdrobnionymi ciastkami i kremem orzechowo-kakaowym. Powstanie masa o konsystencji mokrego piasku. Przełożyć ją na spód tortownicy z odpinanym dnem, równomiernie rozłożyć i docisnąć. Na czas przygotowywanie masy serowej wstawić tortownicę do lodówki.
Oddzielić białka od żółtek i ubić je mikserem na puszystą masę. Żółtka przełożyć do dużej miski, do której dodać ser, cukier, mąkę i aromat waniliowy. Całość krótko zmiksować mikserem, tylko do połączenia się składników. Maliny rozdrobnić blenderem, dodać do masy serowej i ponownie krótko zmiksować. Na koniec delikatnie wymieszać szpatułką masę z pianą z białek. Wylać na ciasteczkowy spód, przykryć folią aluminiową i piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez godzinę, następnie zdjąć folię i piec przez jeszcze 30 minut. Ja na czas pieczenia wstawiam do piekarnika duże naczynie żaroodporne lub blachę wypełnioną wodą. Dzięki temu ciasto nie pęka. Po wyjęciu z piekarnika sernik będzie ścięty po bokach i lekko galaretowaty na środku – stężeje po wystygnięciu i schłodzeniu w lodówce. Pod koniec pieczenia należy przygotować polewę do ciasta.
Maliny zmiksować blenderem i wymieszać z cukrem. Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce, podgrzewając kilka razy po kilkanaście sekund, po każdym podgrzaniu mieszając łyżeczką. (Uwaga, wcześniej sprawdźcie, czy do Waszej mikrofalówki wstawia się naczynia z łyżeczką w środku czy też bez). Roztopioną czekoladę wymieszać ze śmietaną i razem z malinową masą wyłożyć na sernik. (Ja nakładałam po łyżeczce raz jedną, raz drugą polewę, a na koniec delikatnie je ze sobą przemieszałam patyczkiem, jednak dzięki połączeniu ich wcześniej, łatwiej będzie kroić sernik, ponieważ polewa będzie równomiernie twarda.) Wstawić do piekarnika na 5 minut. Wystudzić i przed podaniem schłodzić w lodówce przez kilka godzin, a najlepiej przez całą noc.
O jeżu, tyle pyszności w jednym serniku. Wspaniały! *.*
Achhh…dziękuję, dziękuję 🙂
Wygląda przepysznie chyba zrobię sobie takie ciasto bo ostatnio za mną chodzi .Wypróbuje ten przepis dam znać jak wyszło.
Będzie mi bardzo miło jeżeli skorzystasz z mojego przepisu. Koniecznie napisz jak wrażenia smakowe 🙂 Pozdrawiam 🙂
Obłed dla oczu. Muszę w końcu zrobić jakieś ciasto na tym Twoim herbatnikowym spodzie. Bo to wydaje się być mile ekspresową opcją 🙂
To mój ulubiony spód – pyszny i się człowiek nie narobi 😉 Spróbuj koniecznie 🙂
obłędny 🙂 szkoda że nie ma po nim śladu bo bym wprosiła się na kawkę 😉
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło…dzisiaj mam ciacho z jeżynami 😀 Zapraszam 🙂
O rany, wygląda przepyyyysznie! 🙂
Dzięki 🙂 Już śladu po nim nie ma 😉