Kawowa Pavlova z truskawkami
Późną wiosną rozpoczynam sezon: kruche ciasto z truskawkami, rabarbarem i kruszonką – Pavlova z truskawkami – i znowu kruche ciasto i znowu Pavlova. I tak mogę przez cały truskawkowy czas. Powody tej przeplatanki są dwa – po pierwsze do ciasta zużywam 4 żółtka (przepis tu), a do bezy potrzebne mi są 4 białka, więc tym sposobem ani kawałek jajka się nie marnuje, a po drugie oba te wypieki są pyszne!
Tym razem beza jest o smaku kawy i do tego uformowana na kształt koszyczka, który wypełniony jest bitą śmietaną i świeżymi truskawkami. Ciężko jest się w niej nie zakochać, nawet tym, którzy za bezami nie przepadają. Sama beza z wierzchu jest chrupiąca, a w środku delikatnie ciągnąca. Jest też bardzo słodka, dlatego bita śmietana wyłożona na wierzch jest ubita bez cukru pudru. Całość równoważą też truskawki, więc z ich ilością nie ma co się ograniczać. Bezę najlepiej jest upiec dzień wcześniej i powoli wystudzić (najlepiej przez noc), a śmietankę ubić i wyłożyć na nią tuż przed samym podaniem.
Składniki na bezę (skorzystałam z przepisu Doroty, tylko wydłużyłam czas pieczenia):
– 4 białka (mogą być prosto z lodówki)
– szczypta soli
– 250 g cukru pudru lub drobnego cukru do wypieków
– 3 łyżeczki drobnej kawy rozpuszczalnej
– 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
– 1 łyżeczka soku z cytryny
Dodatkowo:
– 200 ml śmietanki 30% lub 36%
– 200 g (lub więcej) truskawek
Białka odrobinę posolić i ubić na sztywno (mi to zajęło niecałe 3 minuty – zaczęłam od najniższych obrotów miksera i mniej więcej co minutę zwiększałam moc). Cukier wymieszać z kawą i po łyżeczce dodawać do ubitych białek, cały czas miksując. Na sam koniec dodać mąkę i sok z cytryny i ponownie zmiksować do połączenia się składników. Powstanie gęsta, błyszcząca masa. Wyłożyć ją na papier do pieczenia (można sobie pomóc i wcześniej na papierze narysować okrąg o średnicy około 20 cm i wypełnić go masą). Szpatułką uformować bezę z zewnątrz (wyciągając masę od dołu ku górze), równocześnie ze środka zewnętrzną stroną łyżki robiąc zbliżony ruch. Należy pamiętać, aby trochę masy zostało na dnie, aby koszyczek miał dno. Masę można zostawić gładką, lub tak jak ja uformować na kształt ogników poprzez wbijanie w nią łyżeczki. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, od razu zmniejszyć temperaturę do 150 stopni i piec przez godzinę i 15 minut (aby uzyskać więcej ciągnącego wnętrza należy skrócić czas pieczenia o co najmniej 15 minut). Po tym czasie delikatnie uchylić drzwiczki i zostawić bezę do całkowitego wystygnięcia (najlepiej na całą noc). Beza trochę popęka, ale taki jej urok. Przed samym podaniem ubić śmietankę, wyłożyć na bezę i udekorować drobno pokrojonymi truskawkami. Częstować i czekać na komplementy 😉
Kasia, ta beza jest sucha w środku? Mi sie chyba tylko raz taka udała. Zawsze wychodzi tak mokra piana w środku….
Ta beza jest w jakiś 75% sucha, wręcz łamiąca się. Jedynie sam środek jest delikatnie ciągnący – to ten ciemniejszy fragment, mniej więcej 0,5 cm od spodu. Jeżeli chciałabyś uzyskać jeszcze bardziej suchą, to należy ją piec (a w sumie suszyć) dłużej i w niższej temperaturze (120 stopni – 1,5-2 h). W przypadku tej bezy forma koszyczka tez odgrywa ważną rolę, dzięki niej łatwiej uniknąć mokrej piany 😉 Możesz też zerknąć na moją Pavlovą z tamtego roku – była pieczona w 150 stopniach przez 90 minut i wyszła sucha pianka w cienkiej skorupce (https://gotujzkasia.pl/2013/06/27/pavlova-z-truskawkami/)
Kasia, jak nie dodam kawy to myslisz ze wyjdzie.? I jeszcze jednommozna piec na spacjalnej macie silikonowej!?
Tak, bez kawy wyjdzie klasyczna Pavlova 🙂 Jak najbardziej możesz użyć maty silikonowej, beza powinna odejść od niej jeszcze łatwiej niż od papieru do pieczenia. Trzymam kciuki i czekam na efekt końcowy 🙂
No i zrobiona 🙂 po tylu próbach w końcu znalazlam dobry przepis. Zostal mi ostatni kawałek, ale musi zaczekać na Michala …..
😀
Cudowna Pavlova, aż mam ochotę się poczęstować 🙂
Ależ ona wspaniale wygląda 🙂
Dziękuję 🙂 Do tego była pyszna 🙂