Krem z pieczonej dyni
Wraz z pierwszym spadającym liściem nabieram ochoty na zupy. Dzisiejszy krem z dyni powstał z warzyw pieczonych z rozmarynem, które wrzuciłam do piekarnika przy okazji pieczenia mięsa na obiad. Bardzo prosta w przygotowaniu i idealna na pierwsze chłodne dni.
Składniki na 4 porcje:
– 1 kg dyni (waga przed obraniem)
– 250 g ziemniaków (3 sztuki)
– 200 g cebuli (1 duża sztuka)
– 3 ząbki czosnku
– 3 łyżki oliwy
– 1 łyżka suszonego rozmarynu
– 750 ml bulionu (lub wody)
– 175 ml (mała puszka) mleczka kokosowego
– sól i pieprz
Dynię, ziemniaki i cebulę obrać i pokroić na kawałki o boku 2-3 cm. Umieścić w naczyniu żaroodpornym lub blaszce do pieczenia ciasta, zalać oliwą i posypać rozmarynem. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około godzinę. Jeżeli po tym czasie warzywa nie będą miękkie, to można zostawić je w wyłączonym piekarniku na dodatkowe pół godziny. Upieczone warzywa przełożyć do garnka, zalać bulionem lub wodą i zmiksować blenderem na jednolitą masę. Zagotować, dodać mleczko kokosowe i przyprawić do smaku. Można podawać ze świeżym pieczywem lub grzankami.
oo, takiej zupy jeszcze nie robiłam, choć krem dyniowy uwielbiam. zdjęcia piękne!
Dziękuję 🙂 A zupy spróbuj, bo warto 🙂 Pozdrawiam!
Dyniowa musi być!
Dyniowa to podstawa jesieni 🙂
Mmm, idealne na jesienne chłody 🙂
Taaak! 🙂
idealnie kremowa, uwielbiam dynię! 🙂
Ja też bardzo lubię 🙂
ale się dziś zgrałyśmy :))) pięknie podana 🙂
Zupa z dyni musiała się pojawić na otwarcie sezonu jesiennego 🙂
to prawda, na otwarcie sezonu najlepsza 🙂
🙂