Warsztaty fotografii kulinarnej w Nespresso
Wczoraj uczestniczyłam w warsztatach fotografii kulinarnej zorganizowanych w butiku Nespresso. To dosyć świeże miejsce we Wrocławiu, usytuowane w samym centrum miasta, w pięknym hotelu Monopol. Wnętrza robią naprawdę ogromne wrażenie, więc warto zajrzeć do niego żeby przynajmniej nacieszyć oko.
Spotkanie prowadził Kuba Kaźmierczyk oraz przedstawiciele firmy Olympus. Kuba to młody, zdolny fotograf, który współpracował z takimi klientami jak Starbucks, Pizza Hut, Oleofarm czy Grycan. 2 lata temu miałam już okazję uczestniczyć w podobnych warsztatach prowadzonych przez Kubę i przyznaję, że było to dla mnie wtedy ogromne przeżycie (możecie przeczytać o tym tu). Chłonęłam wiedzę jak gąbka, a szkolenie dało mi niezłego kopa do działania. Świadomiej zaczęłam robić zdjęcia, lepiej poznałam swój aparat i odkryłam skąd brać akcesoria do fotografowania. Wczorajsze warsztaty potraktowałam jako powtórkę z teorii plus możliwość sprawdzenia nowego sprzętu. Dowiedziałam się też trochę o pracy ze sztucznym oświetleniem, która nie jest dla mnie jeszcze tak prosta jak ta ze światłem dziennym.
Spotkanie było podzielone na 3 części. W pierwszej, teoretycznej, skupiliśmy się na podstawach fotografii i akcesoriach niezbędnych przy robieniu zdjęć. Druga część była praktyczna: dostaliśmy aparaty firmy Olympus, z którymi zmierzyliśmy się z 3 planami zdjęciowymi. Na pierwszym czekała na nas golonka przygotowana przez kucharzy hotelu Monopol. Fotografowaliśmy ją przy świetle dziennym.
Druga sceneria to deser z kawą i światło sztuczne, ciągłe.
Na trzecim planie zdjęciowym zaplanowana była kawa w ruchu. Próbowaliśmy uchwycić kroplę napoju wpadającą do filiżanki. Wykorzystaliśmy do tego światło sztuczne, błyskowe.
Po praktyce był czas na postprodukcję, czyli obróbkę zdjęć. W tej części Kuba pokazywał jak uzyskać dobry efekt w trakcie wywołania zdjęć w programie Lightroom. Niestety w tej części już nie mogłam uczestniczyć, czego bardzo żałuję, ponieważ programu używam stosunkowo niedługo i chętnie nauczyłabym się czegoś nowego.
Warsztaty były ciekawym i miłym doświadczeniem. Twórcy KOTŁA byli zdecydowaną większością uczestników, więc spotkanie odbyło się w bardzo luźnej, przyjacielskiej atmosferze. W trakcie tych kilku godzin towarzyszyła nam pyszna kawa serwowana przez bardzo miłą i profesjonalną obsługę. Idealny początek weekendu!