Konfitura z czerwonej cebuli
Przyznaję otwarcie – zwariowałam ostatnio na punkcie tego dodatku. I chociaż konfiturę z czerwonej cebuli już kiedyś jadłam, to nie powaliła mnie na kolana, więc nie wracałam do tematu. Niedawno zetknęłam się z wersją sklepową i zasmakowała mi tak bardzo, że zniknęła w czasie jednego posiedzenia, a w przeciągu tygodnia przyrządziłam swój przepis. Okazał się niesamowity i wręcz wymusił przygotowanie mięsa, bo z mięchem (najlepiej z grilla) smakuje najlepiej. Do konfitury z czerwonej cebuli pasują też sery pleśniowe, jak i kawałek bagietki. Do konfitury z czerwonej cebuli pasuje wszystko!
Przy robieniu zdjęć do tego przepisu towarzyszyła mi moja Hania, co już zaczyna być tradycją 🙂 Tym razem do moich kuchennych zabawek przyniosła swoje i ustawiła całą gromadkę, która kłaniała się cebulowej konfiturze. I właściwie słusznie 🙂
Składniki na 2 słoiczki:
– 500 g czerwonej cebuli
– 30 g oliwy
– 100 g brązowego cukru
– 100 g octu balsamicznego
– 60 g wytrawnego, czerwonego wina
– 1 łyżeczka soli
– 1/4 łyżeczki pieprzu
Cebulę kroimy w kostkę. Na rozgrzaną patelnię wlewamy oliwę i podduszamy na niej cebulę. Dodajemy cukier, ocet balsamiczny, wino, sól i pieprz i dusimy na średnim ogniu, często mieszając, aż do uzyskania gęstej konsystencji. Potrwa to około 15-20 minut. Konfiturę przekładamy do słoiczków, studzimy i przechowujemy w lodówce lub pasteryzujemy.
Przepis na Thermomix:
Cebulę obieramy, kroimy na ćwiartki i umieszczamy w naczyniu miksującym, rozdrabniamy 10 s/obr. 5. Zgarniamy cebulę kopystką na dno naczynia miksującego. Dodajemy oliwę i dusimy bez założonej miarki 3 min/120°C /obr. 1. Dodajemy cukier, ocet balsamiczny, wino, sól i pieprz, dusimy 25-30 min/120°C/obr. 1, z koszyczkiem zamiast miarki. Konfiturę przekładamy do słoiczków, studzimy i przechowujemy w lodówce lub pasteryzujemy.
Na koniec jeszcze kilka ujęć z naszej sesji. Kolejka do cebuli jest moim ulubionym 🙂
Podoba mi się wersja na Thermomix 🙂 łatwo, szybko i przede wszystkim wyszło pysznie!!! Dziękuję za przepis. Pozdrawiam 🙂
Fajnie, że smakowało 🙂 Zeszłej zimy praktycznie się uzależniłam od tego przepisu 😉
Nigdy nie próbowałam jeszcze takiej konfitury, ale skoro kolejki się do niej ustawiają to trzeba spróbować 😀
Gorąco polecam, ponieważ jest pyszna, a bardzo prosta w przygotowaniu 🙂