Sałatka z jarmużem
Znacie jarmuż? Ja do niedawna nie miałam o nim pojęcia, ale wypatrzyłam go na targu, na którym na co dzień się zaopatruję. Leżał sobie sam jeden, więc postanowiłam się nim zaopiekować 🙂 Upewniłam się, że muszę go mieć, kiedy na pytanie „a co z nim zrobić?” panie zza lady wzruszyły ramionami i rozłożyły ręce. Gdy już odchodziłam z jarmużem pod pachą, jedna z nich cicho powiedziała, że chyba można go usmażyć jak szpinak, ale najlepiej to w internetach poczytać 😉 Wróciłam do domu i tak też zrobiłam. Okazało się, że można z nim robić prawie wszystko – smażyć, gotować, piec, jak i jeść na surowo. A jaki w ogóle jest? Pochodzi z rodziny kapustowatych, chociaż wygląda jak sałata. Odmian jest wiele, mój miał wielkie, zielone, karbowane liście z dużym nerwem na środku każdego z nich. A w smaku? Ciekawy, chociaż trochę cierpki i gorzkawy, ale po odpowiednim przyrządzeniu lub połączeniu z dodatkami naprawdę dobry. I pełno w nim witamin, żelaza i wapnia. Dlatego dzisiaj w ramach poznania się sałatka z jarmużem.
Składniki na dwie nieduże porcje (przystawka lub danie po zupie):
– 25 g łuskanego słonecznika
– 1 łyżeczka sosu sojowego
– 2-3 łyżki oliwy (ja użyłam oleju z zalewy do suszonych pomidorów)
– 1/2 pęczka jarmużu (4 duże liście)
– 2 ząbki czosnku
– 5 suszonych pomidorów z olejowej zalewy
– 10 zielonych oliwek
– 25 g sera fourme d’ambert (lub innego z niebieską pleśnią)
– sól i pieprz
Ziarna słonecznika wrzucić na suchą, rozgrzaną patelnię. Przyrumienić, od czasu do czasu potrząsając patelnią, aby się nie przypalił. Zdjąć z ognia i dodać sos sojowy. Uwaga, sos na gorącej patelni może zawrzeć. Szybko wymieszać go ze słonecznikiem i zostawić na chwilę na patelni. Początkowo ziarna się skleją, jednak po chwili, pod wpływem ciepła, powinny już się rozdzielić. Uprażony, sojowy słonecznik przełożyć do miseczki. Patelnię umyć, osuszyć i rozgrzać na niej oliwę.
Jarmuż umyć, wyciąć z każdego liścia główny nerw (najłatwiej składać go na pół i odcinać bok z nerwem) i poszatkować. Tak przygotowany wrzucić na patelnię i smażyć przez kilka minut, aż zmięknie i straci połowę objętości. Dodać czosnek, pokrojony na mniejsze kawałki i jeszcze chwilę podsmażyć. Na sam koniec dodać pomidory pokrojone na mniejsze kawałki i oliwki. Całość posypać pokruszonym serem i wcześniej przygotowanym słonecznikiem. Przyprawić do smaku, uważając aby nie przesolić, ponieważ ser, jak i słonecznik są dosyć słone. Podawać na ciepło lub zimno z ulubionym pieczywem i czerwonym, wytrawnym winem.
wczoraj ją znalazlam i zrobiłam, jest mega. Dziekuję!
Ekstra 🙂
Pycha uwielbiam tą sałatkę 🙂 troche ja zmodyfikowałam i jarmuż gotuje na parze !! Polecam !! a czosnek przez chwolę podsmażam na oleju z pomidorków suszonych i jeśli macie dobre swieże pomidory to polecam wkroić a ser to fete dodaje !!!
Super, dziękuję za podpowiedzi do nowych wariacji 🙂
Zrobilam… pyszna!!! Jarmuz tylko sie porzadnie skurczyl na patelni,wiec raczej z calego peczka sugeruje 🙂
No i pora za wczesna na winko niestety u mnie,ale nastepnym razem na wieczor, z lampka dobrego czerwonego.. 😉
Tak, jarmuż jest jak szpinak. Wrzuca się górę na patelnię, a po chwili zostaje garstka 😉 Fajnie, że sałatka smakowała. Pozdrawiam 🙂
Czy moge zastapic czyms sos sojowy i oliwki ?
Z sosu sojowego można zrezygnować i posypać sałatkę tylko prażonym słonecznikiem. Warto wtedy ją trochę mocniej przyprawić, ponieważ sos sojowy jest dosyć słony i wyraźny w smaku. Zamiast oliwek dałabym kapary. Jeżeli nie lubisz, to daj na koniec kawałki surowego ogórka – będzie trochę lżej 🙂 Smacznego!
dziekuje ! 🙂
Sałatka godna uwagi
Cieszę się 🙂
Skusiłabym się na taką sałatkę
Polecam, jarmuż tylko brzmi strasznie 😉
Oooooo ja cię kręcę !!!
Na sam widok ślinka mi już cieknie.
To zdecydowanie musi być przepyszne.
Takie niespodzianki z rana 😀
Pozdrawiam serdecznie i w wolnej chwili zapraszam do siebie.
Miłego dnia
Cieszę się, że się podoba 🙂 Niech oczy też się nacieszą 🙂 Lecę zajrzeć do Ciebie 🙂