Chleb pszenny z naczynia rosnący przez noc
Dosyć jasny, pszenny chleb na drożdżach to dla mnie odmiana od chlebów na zakwasie, które z zamiłowaniem piekę od początku roku. Zobaczyłam go u Moniki i momentalnie skradł moje serce. Skorzystałam więc ze sprawdzonego przepisu 🙂 Po kilku bochenkach na stałe wszedł do mojego repertuaru. Przepis odrobinę zmodyfikowałam i przygotowałam w dwóch wersjach – klasycznej i na Thermomix.
Chleby pieczone w naczyniu lub garnku są ostatnio dosyć popularne. To dlatego, że są proste w przygotowaniu i smaczne 🙂 Zaczynamy od pieczenia pod pokrywką, a kończymy piec chleb bez przykrycia, aby nabrał rumieńców. Takie chleby mają fajną, chrupiącą skórkę i pięknie pękają w trakcie pieczenia.
Składniki:
– 175 g mąki pszennej graham (typ 1850) lub pełnoziarnistej (razowej, typ 2000) lub ziaren pszenicy (jeżeli będzie pomagać nam Thermomix, ponieważ zmieli ziarno na mąkę)*
– 200 g mąki pszennej (typ 450-650)* + do podsypania
– 250 g letniej wody
– 10 g świeżych drożdży
– 1 łyżeczka cukru
– 10 g oliwy (1 łyżka) + do posmarowania
– 1 czubata łyżeczka soli
*Proporcje mąk można zmienić. Jeżeli jesteście fanami białego pieczywa, to użyjcie 75 g pierwszej mąki i 300 g drugiej.
Do dużej miski wsypujemy mąkę pszenną pełnoziarnistą, dodajemy mąkę pszenną, wodę, pokruszone drożdże, cukier, oliwę i sól, wyrabiamy przez kilkanaście minut. Uwaga, ciasto będzie luźne i klejące, takie ma być. Zagnieciony chleb przekładamy na blat posypany mąką, posypujemy dodatkową porcją mąki, lekko rozpłaszczamy, składamy jak kopertę, odwracamy łączeniem do dołu, wkładamy do miski wysmarowanej oliwą, przykrywamy czystą ściereczką i wstawiamy na noc do lodówki. Rano wyciągamy z lodówki, formujemy bochenek, przykrywamy ściereczką, zostawiamy do podrośnięcia na 30 minut. Do piekarnika (poziom 1 niżej niż środek) wstawiamy naczynie żaroodporne wraz z pokrywką i rozgrzewamy go do 200°C (góra-dół). Do rozgrzanego naczynia przekładamy podrośnięty chleb, przykrywamy i pieczemy przez 30 minut. Po tym czasie zdejmiemy pokrywkę i pieczemy kolejne 30 minut. Upieczony chleb studzimy w otwartym piekarniku.
Przepis na Thermomix:
Do naczynia miksującego wsypujemy mąkę pszenną pełnoziarnistą (lub ziarna pszenicy. Naczynie powinno być wtedy czyste i suche. Ziarna mielimy 1 min/obr. 10), dodajemy mąkę pszenną, wodę, pokruszone drożdże, cukier, oliwę i sól, wyrabiamy 5 min/interwał (bez założonej miarki). Zagnieciony chleb przekładamy na blat posypany mąką, posypujemy dodatkową porcją mąki, lekko rozpłaszczamy, składamy jak kopertę, odwracamy łączeniem do dołu, wkładamy do miski wysmarowanej oliwą, przykrywamy czystą ściereczką i wstawiamy na noc do lodówki. Rano wyciągamy z lodówki, formujemy bochenek, przykrywamy ściereczką, zostawiamy do podrośnięcia na 30 minut. Do piekarnika (poziom 1 niżej niż środek) wstawiamy naczynie żaroodporne wraz z pokrywką i rozgrzewamy go do 200°C (góra-dół). Do rozgrzanego naczynia przekładamy podrośnięty chleb, przykrywamy i pieczemy przez 30 minut. Po tym czasie zdejmiemy pokrywkę i pieczemy kolejne 30 minut. Upieczony chleb studzimy w otwartym piekarniku.
Chleb pszenny z garnka mogliście już zobaczyć na moim Instagramie. Ten bochen przygotowałam wyłącznie z mąki o niskim typie (450-600) i był dla mnie zbyt jasny, chociaż moja córka była zachwycona 🙂
muszę go spróbować zrobić na thermomix ;]
Trzymam kciuki, pochwal się efektem 🙂
Piękny, muszę podesłać twój przepis przyjaciółce która zaczyna używać termomixa. Wiktor też lubi pszenny, mówi żebym upiekła ten jasny chleb 🙂
Kasia na pewno nie zostawiasz ciasta do wyrośnięcia ?
Masz rację, zostawiam 🙂 Dzięki :*
Super, mam całą zakładkę z przepisami na Thermomix 🙂