Krem z buraków
Jestem fanką buraków, a wegetariański barszcz ukraiński to jedna z moich ulubionych zup 🙂 Niedawno Olga, w swoim nowym cyklu na jedzenie do pracy, podrzuciła pomysł na krem z tego warzywa. Zachęcił mnie dodatek mleczka kokosowego, które ostatnio uwielbiam i łatwość wykonania – wystarczy ugotować buraki, a następnie zmiksować je z pozostałymi składnikami. Gotowe 😀 Niech tylko nie zmyli Was dziewczęcy kolor czy też słowo „krem” w nazwie. Zupa jest naprawdę ostra i porządnie rozgrzewa.
Składniki na 2-3 porcje:
– 3 buraki (około 500 g)
– 0,7 l wody lub bulionu
– 1/2 puszki mleczka kokosowego (200 ml)
– 1-2 ząbki czosnku
– 1/3-1/2 łyżeczki suszonych płatków chili
– sól
– świeży koperek
Buraki obieramy, kroimy na mniejsze kawałki, zalewamy wodą lub bulionem i gotujemy do miękkości (45-60 minut). Dodajemy pozostałe składniki i miksujemy całość blenderem na gładko. Podgrzewamy przez 5-10 minut i przyprawiamy do smaku. Jeżeli zupa jest zbyt gęsta, dodajemy trochę wody. Przed podaniem posypujemy świeżym koperkiem.
Buraki to swoistego rodzaju dopalacz i wszyscy prowadzący aktywny i zdrowy tryb życia zrozumieją o co chodzi 😉 Świetne zdjęcia, świetny przepis. Może czas na alternatywę w te upały czyli chłodnik z buraków? 🙂
Hej, dzięki 🙂 Chłodnik też się znajdzie – https://gotujzkasia.pl/2012/07/chlodnik/ Pomógł przetrwać najgorętsze dni w tym sezonie 🙂
Piękne zdjęcia! A przepis na pewno wypróbuję, dzięki! 🙂
Dziękuję 🙂 A przepis polecam, bo zupka z charakterem 😉
Ja też ją robiłam, pyszniutka *ebaniutka to dobry opis 😛
O właśnie, może tak to szło 😉
<3
Ale się cieszę, że ją zrobiłaś :)))
Zrobiłam i nie żałuję 😀 Zresztą nie ja jedna. Częściowo zacytuję mojego męża „dobra, je*aniutka” 😉